W tą grę można grać wszędzie i na różne sposoby. Jest szybka, prosta, a jej zasady zrozumie przedszkolak.
Tutaj grałyśmy szyszkami sosnowymi i kamieniami zebranymi ze ścieżki prowadzącej na plażę.
Nie mogłyśmy nie wykorzystać muszelek. Bursztynu w odpowiednim rozmiarze niestety nie udało nam się znaleźć.
W domu z naszego kosza skarbów wygrzebałyśmy kubeczki po danonkach,
a w szafce czekały na nas bakalie: orzeszki i rodzynki.
Tutaj wygrany zyskuje podwójnie: satysfakcję i przekąskę :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz